W dwudziestoleciu międzywojennym sytuacja dziecka, jego los i możliwości rozwojowe były wypadkową wielu czynników, takich jak stosunki społeczno-ekonomiczne, poziom cywilizacji i kultury, kondycja rodziny i oferowane formy pomocy i opieki, a także zabezpieczenia prawne dla jej funkcjonowania. Takie zjawiska społeczne jak bezrobocie, bezdomność, nędza, głód, choroby zakaźne rozwijające się przede wszystkim w rodzinach robotniczych, rzemieślniczych i wiejskich powodowały wiele zagrożeń dla rozwoju fizycznego i psychicznego dziecka. W najgorszej sytuacji znajdowały
się dzieci nieślubne, osierocone, bezdomne, włóczące się, niczyje, zwane „dziećmi ulicy”, których dotykały przewlekłe choroby (gruźlica, krzywica i inne), wymagające intensywnej opieki i pomocy ze strony państwa i organizacji społecznych. Ogromne potrzeby pomocy dzieciom realizowane były w takich instytucjach jak ochrony,
ochronki, sierocińce, przytułki sieroce, domy dziecięce, pogotowia opiekuńcze, domy matki i dziecka, schroniska dla podrzutków itp., tworzone przez osoby prywatne, organizacje kościelne,
stowarzyszenia społeczne oraz władze państwowe.
During the interwar decades the living conditions of children, their future fate and the chances of their personal and intellectual development were dependant on various factors, which in turn were determined by the actually prevailing socioeconomic situation, the cultural and civilizational level, the status oft the family and the kind of care and support they could rely on as well as on the range of protection Law would provide. Social phenomena such as unemployment, homelessness, pauperism, malnutrition, contagious deseases which afflicted mainly families of the working class – e.g. artisans and industrial workers as well as rural laboureres - constituted a permanent hazard to the physical and mental development of children and adolescents. The worst fate met illegitimate children, orphans, the homeless ones and vagabonds, who nobody cared for, commonly referred to as „street urchins“, who more often than not were harassed by chronic deseases, such as tuberculosis and rickets, and who badly needed constant care and support from public or other social relief organizations. Formidable work to meet the children’s needs was accomplished in child custody homes, orphanages, refuges for orphans, day care centers, children’s homes, emergency care services, foundling hospitals, shelters for mother and child, refuges for outcast children, just to name some. They were founded and sustained by private initiative, church organizations, charitable
societies and partly staterun.