Tytuł pozycji:
Gniew Boga a hermeneutyka krzyżokształtna. Gregora A. Boyda apologetyczna lektura starotestamentalnych tekstów o przemocy nakazanej przez Boga
Problem przemocy nakazanej przez Boga w Starym Testamencie został już podjęty przez liczne publikacje. Spośród nich opracowanie G.A. Boyda jest nowatorskie, ponieważ wyodrębnia doświadczenie Chrystusowego krzyża jako punkt odniesienia, w świetle którego należy odczytać wszystkie nawiązania do Bożego nakazu przemocy w Starym Testamencie. Boyd dostrzega w Chrystusowym przyzwoleniu na ukrzyżowanie dowód na Bożą uległość, która w podobny sposób staje się przyzwoleniem na zniekształcony obraz Boga przedstawiony przez natchnionych autorów Starego Testamentu. Boyd zwraca uwagę, że każdy starotestamentowy opis relacjonujący nakaz przemocy przez Boga należy ocenić pod względem zgodności z uległością Syna Bożego na krzyżu. Jeżeli dany starotestamentowy opis odzwierciedla tę samą uległość, to znaczy – według Boyda – że jest właściwym obrazem Boga. Jeżeli nie, to znaczy, że obraz został wypaczony w wyniku grzeszności natchnionego autora i wpływu kultury, w której był osadzony. Teza Boyda jest jednak dyskusyjna, bo prowadzi do pytania, czy krzyż powinien być jedynym kryterium hermeneutycznym dla uwiarygodnienia starotestamentowego obrazu Boga nakazującego przemoc. Ponadto problematycznym założeniem Boyda jest przekonanie, że zamysł objawiającego się Stworzyciela może być sprzeczny ze zrozumieniem tego zamysłu przez natchnionego autora. Boyd patrzy na starotestamentowe zapisy działania Boga przez pryzmat myślenia człowieka XXI wieku, nie biorąc pod uwagę ludzkiej odpowiedzialności za grzech oraz wiecznych konsekwencji grzesznego czynu. Gdy do tego dochodzą niektóre spekulacje Boyda, które nie zawsze mają swoje potwierdzenie w tekście biblijnym, jego teza znacznie się osłabia.
G.A. Boyd proposes an innovative way of looking at divinely sanctioned violence in the Old Testament, viewing it as part of a divine accommodation that can only be understood in light of the Cross. Boyd suggests that just as God allows mankind to “act toward” His Son by crucifying Him and making Him bear the ugliness of sin, so are human beings allowed to act against the Creator by portraying Him in a distorted manner through images of divinely sanctioned violence. Boyd emphasizes that every depiction of God must be examined in light of God’s stooping toward mankind’s sinfulness through the Cross. If a given Old Testament image of God is in line with the divine acquiescence on the Cross, then the image is to be deemed authentic. If not, it must be deemed a divine accommodation, in the sense that it is not an authentic depiction of God but rather a divinely permitted projection of the inspired authors, who could only portray God within the limits of their sinfulness and of the culture in which they were immersed. Boyd’s thesis becomes problematic, though, because it is questionable whether the Cross can constitute the sole hermeneutical litmus test for the authenticity of a given Old Testament image of God. Even more arguable is Boyd’s contention that God’s intention in having inspired the composition of certain Biblical texts could be at cross-purposes with the intentions of their divinely inspired authors. Boyd’s Old Testament exegesis is engaged from a 21st century perspective and does not pay enough attention to the culpability and eternal consequences of human actions. His thesis is further weakened by a biblical exegesis too often steered by speculation and not always rooted in the biblical text itself.